Okres międzywojenny

               6 listopada ppor.Kuszela zostaje wyznaczony do służby w Wojskowych Zakładach Gospodarczych (WZG) w Radomiu. 1 lipca 1919 r. zostaje skierowany jako Zastępca Kierownika WZG w Częstochowie w tym samym roLegitymacyjneku zostaje mianowany porucznikiem. Jako że sytuacja na froncie wojny polsko – bolszewickiej zmieniała się w marcu 1920 roku powraca do Radomia. Następnie zostaje wyznaczony do organizacji Wojskowego Urzędu Gospodarczego w Ostrowcu. W dniu 1 maja 1920 r. zostaje wyznaczony jako jej dowódca (zdjęcie z tego okresu). Działalność prowadzi w najtrudniejszych momentach Bitwy Warszawskiej. Zadaniem urzędu było zaopatrywanie w żywność oddziałów wojskowych rozlokowanych w powiatach Sandomierz, Opatów i Wierzbnik. Jednostka składała się z  2 oficerów, 4 urzędników wojskowych, 10 podoficerów, 72 szeregowych i 71 robotników. Posiadał własne rzeźnie, magazyny, piekarnie. Za wzorową organizację otrzymuje pisemną opinię szefa intendentury DOK Kielce. „Bardzo dobry oficer gospodarczy, jako kierownik zakładu prowadzi zakład wzorowo pod każdym względem. Charakter wysoce prawy i wyrobiony, rzutki i energiczny, pełen odpowiedzialności i inicjatywy. Dzięki tym zaletom jego i bardzo dobrym kierowaniu należy przypisać jemu i jego pracy zaopatrzenie w artykułu spożywcze cały tutejszy okręg. Odpowiada na wyznaczone stanowisko ze wszech miar. Kielce 21 maja 1921r. Szef Intendentury (podpis nieczytelny).[1].”  W listopadzie 1920 jest już kapitanem. Pewnie można by mieć zastrzeżenia czemu doświadczony oficer, z frontowym bagażem, nie bierze udziału w walkach na pierwszej linii. Jednak wszyscy ci którzy kiedykolwiek zajmowali się zaopatrzeniem lub dzisiaj zajmują się logistyką, wiedza że wyznaczenie właściwej osoby do takich zadań może mieć kluczowe znaczenie do powodzenia działań i czasami łatwiej znaleźć dobrego dowódcę plutonu czy kompanii niż zarządzającego dostawami i zaopatrzeniem dla wałczących wojsk. Jest to oczywiście tylko moje domniemanie (choć nie ukrywam że poparte własnym doświadczeniem), bo dowodów jednoznacznych że taki był powód nie ma. Po zakończeniu działań wojennych zlikwidowano urząd w Ostrowcu i w październiku 1921 roku wyznaczono kpt.Ignacego Kuszelę na Kierownika Rejonowego Zakładu Gospodarczego  Częstochowa, ( Aniołów k. Częstochowy). We wrześniu 1922 roku zostaje odznaczony za służbę frontową w Legionach Krzyżem Walecznych.

2014-07-24 15-29-22_0075

kpt.Ignacy Kuszela w Częstochowie

W tym czasie ożenił się z Marią Wisniowiecką. W wojsku służy do 6 czerwca 1924 roku kiedy to odchodzi do rezerwy na własną prośbę. Przyczyn takiego kroku nie znamy można jedynie spekulować. Pierwsza połowa lat dwudziestych, wbrew obiegowym dzisiejszym opiniom, nie była dla oficerów WP okresem w którym  korpusowi żyło się beztrosko i dostatnio.  Uposażenia były bardzo marne a dodatkowe deputaty w naturze były liche[2]. Sytuacja zmieniła się dopiorę w 1926 roku. Można więc przypuszczać że założenie rodziny (córka urodziła się niedługo po odejściu z wojska) i chęć poprawy położenia materialnego była główną przyczyną rezygnacji ze służby. Do 1926 roku pracuje „prywatnie” kiedy to zostaje zatrudniony jako Kierownik Oddziału firmy Standard – Nobel w Płocku (firma która jako pierwsza w Polsce budowała drogowe stacje benzynowe). W Płocku pracuje do 1931 roku po czym przenosi się do Warszawy. W połowie lat trzydziestych otrzymuje posadę zarządzającego w Banku Gospodarstwa Krajowego w Pińsku na Kresach. Mieszka tam i pracuje do wybuchu wojny. Ciekawostką jest że w tym czasie prezesem BGK był gen.Roman Górecki , ten sam który rozpoczynał z I. Kuszelą służbę w Legionach. Ciekawostką są zachowane (wydobyte z CAW) dokumenty związane z wnioskiem o przyznanie Krzyża Niepodległości. Są one niezwykle intrygujące. Wniosek wraz ze szczegółowym życiorysem złożony w 1932 roku. W rekomendacji do objęcia posady urzędnika, wystawionej przez organy wojskowe w 1934 roku widnieje wpis o posiadaniu KN. Natomiast na wspomnianym wniosku z 1932 przybito pieczęć  z 1937 roku „Odrzuc. z pow. ujemnej opinii”. Gdzieś istnieją w pamięci rodzinnej małe strzępki informacji  że Dziadek podpadł Sanacji i stąd te zawirowania ale to dość dziwnie bo przecież zapewne przez legionowych przyjaciół, został wyznaczony na zarządzającego BGK na kresach w Pińsku gdzie działał do września 1939 r. Okres wojenny to biała plama w tej historii. Wszystko na to wskazuje że mobilizacja objęła również Ignacego Kuszelę (zdjęcia z 1939 w mundurze polowym), na pewno ze względy na wiek nie była to funkcja liniowa.  Tu informację się już urywają, wiadomo że córka, a moja babcia, do końca 1939 przebywała w Pińsku a w 1940 roku w Warszawie i  Siedlcach (zachowane zdjęcia i pamiętnik z wpisami przyjaciół, niestety głównie wierszem lub aforyzmem). Być może Kuszela wiedział co by go czekało gdyby dostał się w ręce Sowietów i przedostał się do Generalnej Guberni, wszak w tym czasie nie było jeszcze jasne jaka ta okupacja niemiecka będzie. Ale to tylko domysły, choć bardzo prawdopodobne, w każdym bądź razie wojnę przeżył, niestety jego żona zaginęła w zawierusze wojennej.

Ciąg dalszy, po II WŚ.

Dodaj komentarz